Karolina wyjechala wiec umowilem sie z Hansem - kolega z pracy - na wyjscie na piwo i poznanie miasta...Dzialo sie :)
Myslalem ze publiczne wieszanie juz dawno zostalo zakazane...
Jedno z wielu miejsc ktore poznalem tego wieczoru, stalo sie impreza weselna:)
O 4 nad ranem gdy poziom alkoholu byl wystarczajacy duzy, zaczelismy sie zbierac do domu. Jednak po wyjscu, zdarzylismy jeszcze z przypadkowo poznanymi ludzmi zagrac partyjke golfa, okazalo sie ze mimo wielu promili calkiem niezle sobie poradzilem i dostalem nagrode. :)
e mërkurë, 20 qershor 2007
Abonohu te:
Posto komente (Atom)
Nuk ka komente:
Posto një koment