Po dluzszej przerwie wracam do nadawania :)
Dzieje sie duzo i jednoczesnie niewiele.
Wiode spokojne zycie, lekko sie lenie i sporo pracy. Na szczescie jest tez sporo przyjemnosci :)
Wojtek z Martinem Blackiem, wpadli do mnie "na weekend". Bylo wszystko co trzeba i co mozna dostac w amsterdamie. Oczywiscie powitalna impreza rowniez, po ktorej wojtek nie czul sie najlepiej nastepnego dnia. Na szczescie tylko przez chwile ;)
Oto krotki reportaz z odwiedzin:
e hënë, 10 mars 2008
Abonohu te:
Posto komente (Atom)
Nuk ka komente:
Posto një koment